utworzone przez Diana | 22.02.2018 | Jestem w podróży
Śniadanie u Tiffanego. Z kubkami gorącej kawy przemierzamy ulice Seattle, a ja niczym Holly Golightly wparuję się w wystawy sklepów, które bardzo lubię oglądać. Te od Tiffanego totalnie mnie urzekają, a ja wprowadzona w wyjątkowy nastrój mam ochotę zaszyć się gdzieś...
utworzone przez Diana | 03.02.2018 | Street Art
My visit in Seattle starts from SoDo street art and ends in SoDo street art. More specifically starts on the train from airport to downtown ; ) I invite you to see my pictures taken with my freezing hands so they are blurred a little bit. ; ) * Moja wizyta w Seattle...
utworzone przez Diana | 27.01.2018 | Jestem w podróży
The first snow this year. Baby, it’s cold outside… oh yes, we’re definitely not in California anymore. The best clam chowder ever. The first Starbucks. Nirvana. Again this fear of heights. Hendrix. Who is the Pig called Rachel? That thought that I forgot...