A bit more than a month ago, when I went for a walk, I heard a sound I had never heard before, like a whine, a screech, as if something was coming faster and faster, and I had no idea what it was. I stood and was listening, I was listening and waiting what would appear. After a while, the sound became unbearable, a bit frightening, and the perpetrators of the noise were still not visible, although I felt that they were getting closer. I looked around to check where this sound came from, and covered my ears a bit, it was such a clack. I did lift my head up and I didn’t believe what I saw. A bright green cape just above my head, of what? I found out that later, because at the moment I didn’t have the slightest idea what it was. However, I felt enchantment, and I wanted more! : )

After this experience, the following month I’ve been more sensitive to even the softest sound that could announce a closer look at my mysterious phenomenon. And I’m lucky because I’ve been waking up with this accompaniment for a month. : )

Most mornings, I jumped out of the bed and at the speed of light I run out onto the balcony to look at my magical green cape to satisfy my eyes with a view so unusual for me, which moved me into exotic lands. : )

My green cape, which made its house in a tree that I saw from my balcony are green wild parrots. Specimens being under protection, but there are those who want to tame them and put them in a cage so that they can admire them up close. I was not able to take a good photo of them, because they are not only very loud, but also very fast, and I miss a lot of good equipment and skills to take a photo these beautiful birds flying side by side creating a beautiful green cape.

Parrots create very deep emotional bonds with each other and they are bound once for a lifetime and looking after their herd members. When they are caught and locked in cages, they slowly die of longing. Therefore, we must think about that before we start dreaming about an exotic animal, because wildness needs freedom and only then can you see its full beauty. Today, when I write about these beautiful birds, they are no longer in my area, they flew far away, because what is wild can not be tame and stopped.

*

Nieco ponad miesiąc temu, wychodząc z domu usłyszałam nieznany mi dotąd dźwięk, jakby skowyt, jakby skrzek, jakby coś się zbliżało coraz szybciej, a ja nie mam pojęcia co to jest. Stanęłam jak wmurowana nasłuchując i czekając co ukaże się moim oczom. Po chwili dźwięk stał się nie do zniesienie, nieco przerażający, a sprawcy hałasu nadal nie widać, chociaż czuję, że jest coraz bliżej. Rozglądam się dookoła i przymykając nieco uszy, taki to jazgot ; )  unoszę głowę do góry i nie wierzę w to co widzę. Zaraz nad moją głową jaskrawo-zielona peleryna czego? Tego dowiem się dopiero później, bo w danej chwili nie mam najmniejszego pojęcia co to było. Czuję jednak oczarowanie i chcę powtórkę! : )

Po tym doświadczeniu przez najbliższy miesiąc jestem wyczulona na najmniejszy nawet dźwięk, który mógłby zwiastować przyjrzenie się bliżej mojemu tajemniczemu zjawisku. I mam szczęście, bo od miesiąca budzę się właśnie przy tym akompaniamencie : ) zrywając się na równe nogi i z prędkością światła wyskakując na balkon celem przyjrzenia się mojej magicznej zielonej pelerynie, by nasycić oczy widokiem tak niestandardowym dla mnie i przenoszącym mnie w egzotyczne krainy.

Moja zielona peleryna, która uwiła sobie domek na drzewie, które widzę z mojego balkonu to zielone dzikie papugi. Okazy będące pod ochroną, a jednak są tacy, którzy chcą je ujarzmić i zamknąć w klatce, by móc podziwiać je z bliska. Nie udało mi się zrobić im dobrego zdjęcia, bo są nie tylko bardzo głośne, ale też bardzo szybkie, a mi brakuje i dobrego sprzętu i umiejętności, aby uwiecznić te przepiękne ptaki fruwające jedna obok drugiej tworząc przepiękną jaskrawo-zieloną chmurę.

Papugi tworzą bardzo głębokie emocjonalne więzi między sobą i kojarzą się raz na całe życie pilnując swojego stada. Kiedy są łapane w niewolę i zamykane w klatki powoli umierają z tęsknoty. Dlatego warto się zastanowić zanim zamarzy nam się egzotyczne zwierzę, bo dzikość potrzebuje wolności i tylko wtedy można zobaczyć jej pełne piękno. Dzisiaj pisząc o tych pięknych ptakach nie ma ich już w mojej okolicy, odleciały gdzieś daleko, bo tego co dzikie nie da się okiełznać i zatrzymać.