Kiedy ubrania mówią DOŚĆ!

Sylwia Alabrudzińska, to młoda projektantka, która bardzo szybko postawiła na siebie. Doświadczenie i wiedzę zdobywa w praktyce doskonaląc swój warsztat. Zaczynała w wielu firmach związanych z modą i to na każdym możliwym stanowisku, co pozwoliło jej poznać modę od przysłowiowej podszewki.

Choć próbowała socjologii i filologii polskiej, to jednak miłość do mody zwyciężyła. Postanowiła zrobić kurs szycia, bo cała reszta była już od dawna w głowie. Pomysł na własną markę i kiedy zdobyła fach zaczęła po prostu szyć.

Prosto i unisex. Krótkie serie i uniwersalne rozmiary. Czerń kontra żywy róż. To wystarczy, by wzbudzić zachwyt dzisiejszej, świadomej kobiety oraz mężczyzny, bo ubrania nie mają płci. Mają za to niesamowity charakter i moc jakiej potrzebujemy w dzisiejszych czasach. To więcej niż ubrania, to manifest, że jesteśmy równi. INAF.F czyli wystarczająco, ale też dość. czego miała dość twórczyni marki – Sylwia Alabrudzńska? Zapraszam na wywiad.

2JPG

Sylwia Alabrudzńska


Diana Dyba: Inaf.f czyli wystarczająco? Czy może kryje się w nazwie coś jeszcze? : ) Rozszyfrujesz?

Sylwia Alabrudzińska: Nazwa odszyfrowana. : )

Tak, nazwa powstała od napisania fonetycznie angielskiego słowa “enough”, które oznacza “wystarczająco”, “dosyć”.

Na początku chodziło o to drugie tłumaczenie. Miałam dosyć bycia w modzie, którą kocham, na zasadach, które mi nie odpowiadają. Wiedziałam, że można tworzyć inaczej – bardziej odpowiedzialnie, wolniej.

Później drugie tłumaczenie okazało się naturalnym opisem fundamentów marki.

Wystarczająco – nie produkuję masowo, tylko tyle ile jest potrzebne.

Nie namawiam na impulsywne kupowanie – u mnie znajdziesz raczej hasła: przejrzyj swoją szafę i jeżeli potrzebujesz kup i dbaj o tę rzecz, tak aby wystarczyła na jak najdłużej, a ja zapewniam, że to nie będzie t-shirt na jeden sezon.

4jpg

 

Dlaczego i kiedy postanowiłaś założyć własną markę?

Inaf.f założyłam pod koniec 2018 roku, ale chęć tworzenia własnych ubrań towarzyszyła mi chyba od zawsze. Wiedziałam, że jest to jedyna rzecz, którą chcę robić w życiu i która sprawia mi ogromną przyjemność.

Swoją zawodową ścieżkę zaczęłam pracą w branży mody, z roku na rok zdobywałam większe doświadczenie, opiewałam bardziej wymagające stanowiska.

Tym samym widziałam z bliska jak powstaje moda w Polsce, ale w każdym miejscu dostrzegałam pewne ułomności, brak odpowiedzialnego podejścia do produkcji i niechęć do szukania rozwiązań. W związku z tym postanowiłam już więcej nie narzekać, tylko wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć działać w mikro skali, bo każdy mały krok w stronę zrównoważenia ekologicznego jest ważnym krokiem.

9jpg

Co jest najtrudniejsze w budowaniu własnej marki?

Jedną z najtrudniejszych rzeczy, myślę, że nie tylko dla mojej marki, ale w ogóle dla małych marek / projektantów, jest konkurowanie z wielkimi tanimi dyskontami. Możemy w nich kupić, np. bawełniany t-shirt za 20 zł. czy spodnie za 30 zł. Najpewniej posłuży nam na jeden sezon, po czym trafi do śmieci, ale to właśnie, tak niskie ceny skłaniają do zakupów.

To naprawdę wyzwanie przekonać konsumenta, żeby zainwestował 150 zł w bluzkę, którą będzie mógł nosić nawet kilka lat. Dlatego, tak ważne jest uświadamianie i odkrywanie, co kryje się za ceną produktu, bo nie jest to tylko cena materiału, szycia, opakowania, ale również koszty utrzymania firmy, podatki i to w jakich warunkach i z jakiego materiału została wykonana, itp.

W związku z powyższym i tym, że moda nie jest łatwą branżą, wybrany przeze mnie model biznesowy póki co, muszę wspierać mocno finansowo i pracować dodatkowo na etacie. To przekłada się czasami na trudności w prowadzeniu własnej marki.

1JPG

Sylwia Alabrudzińska

 

Pozwól, że zajrzymy na Twoją produkcję, jak wygląda odpowiedzialność w modzie wdrażana w Twojej marce?

Odpowiedzialność to filozofia mojej marki – na niej oparte są wszystkie działania, od wyboru materiałów po proces produkcji, czy wybór opakowań.

Sam proces produkcji, który zaczyna się od wykrawania form z materiałów jest tak zaplanowany, aby jego zużycie było, jak największe, dzięki temu pozostaje mała ilość, tzw. odpadu, który i tak nie ląduje w koszu. Wykonuje z nich gumki do włosów, czy od niedawna maseczki ochronne. Musimy szanować nasze zasoby i w pełni je wykorzystywać.

Ponadto produkuję jedynie to, co jest naprawdę potrzebne. Każde ubranie szyję dopiero po złożeniu zamówienia przez klienta. To sprawia, że nie buduję sztucznych magazynów, które na koniec sezonu trzeba wyprzedać.

Wybór materiałów jest dla mnie kolejną niezwykle odpowiedzialną częścią mojej pracy, zarówno biorąc pod uwagę naszą planetę i zanieczyszczenia jakie może za sobą nieść produkcja danej dzianiny/tkaniny, ale również bezpieczeństwo i komfort ludzi, którzy będą je nosić. Tworzę w końcu produkt, który ma kontakt z naszą skórą.

Odpowiedzialność w modzie to też szczerość – transparentność.

Akurat ta cecha jest naturalna w mojej marce, ponieważ sam proces produkcji jest mocno transparentny – ja projektuję, szyję, przygotowuję paczki – bardzo łatwo zbadać łańcuch. ; )

3jpg

7jpg

Twoja najnowsza kolekcja to Equal, czyli Równość. Opowiedz o kolekcji.

Kolekcje EQUAL najlepiej opisują 3 słowa – wolność, równość i brak podziałów.

Są to ubrania pozbawione określenia płci, rozmiaru, wieku. Namawia do bawienia się modą, szukania własnego stylu i indywidualnego podejścia do mody, bo to co jest w nas najpiękniejsze to nasze różnice, a na każdym z nas ten sam t-shirt w połączeniu z naszą osobowością będzie wyglądał cudownie inaczej.

Ta kolekcja powstała też z silnej potrzeby pokazania tego, że jesteśmy wobec siebie równi bez względu na wszystko.

(Dokładny czas jej powstawania, kiedy już odszywałam pierwsze prototypy złożył się na czas wyborów prezydenckich, kiedy tak mocno przyszłe głowy państwa posługiwały się w kampaniach ludźmi, którzy są innej orientacji od nich – lgbtq – to jeszcze bardziej umocniło mnie w przekonaniu, że teraz nie mogę stworzyć niczego innego.)

To nieważne, w co wierzymy, ile mamy lat, jakiej jesteśmy orientacji, jaki rozmiar nosimy, czy jakiego koloru mamy skórę. Najważniejsze jest to jacy jesteśmy dla siebie i innych.

Podczas tworzenia każdej kolekcji towarzyszy mi mój ulubiony cytat “less is more” i EQUAL jest chyba jego kwintesencją. Proste oversizowe kroje, baza szafy, która będzie pasowała do każdej garderoby. Minimalizm i ten dodatek w postaci tego, że możesz kupić sobie t-shirt i dzielić go ze swoją dziewczyną, czy chłopakiem.

Bluza z kapturem mojego chłopaka na zimny wieczór do ulubionego serialu – najlepsza. ; )

6jpg

 


Twoje ubrania powstają wyłącznie z naturalnych materiałów, czyli?
Jakie materiały dostaniemy w Inaf.f?

Tak, od początku działania marki, bardzo dbam o dobór materiałów. Ważne jest dla mnie to, aby były przyjazne dla nas podczas użytkowania oraz jak najmniej szkodliwe dla środowiska.

Na kolekcję EQUAL składają się dwa materiały – bawełna organiczna z certyfikatem GOTS (t-shirt i spodnie) oraz materiał, który powstał z recyklngu ubrań – jest to mieszanka 75% wełny, 15% poliestru i 10% bawełny (płaszcz).

8jpg

Dziękuję,

Więcej o marce, Sylwii oraz kolekcji ubrań przeczytacie na stronie marki: INAF.F 

Wszystkie zdjęcia są autorstwa projektantki Sylwii.

Na zdjęciach jako modele zawsze występują “real people”, a zdjęcia nie podlegają retuszowi. : )
Wszystko jest prawdziwe!