Ostatni weekend spędziłam w Krakowie i ku mojej ogromnej radości udało mi się trafić na odsłonięcie nowego murala. Jest to praca hiszpańskiego artysty o pseudonimie Dulk. Mural znajduje się na rondzie Mogilskim, gdzie można także obejrzeć „Farby plakatowe” Olafa Ciruta oraz „Mozaikę Wyspiańskiego” Lubosza Karwata.
W Krakowie znajduje się także praca jednego z moich ulubionych polskich street art’owców Sainer’a z grupy Etam Cru. (Pod danym linkiem zapraszam do obejrzenia innej pracy artysty, znajdującej się w Gdyni https://www.jestemwlesie.pl/?p=127). Warszawa też miała pracę Etam Cru, ale do ściany na której znajdował się piękny mural dobudowano nowoczesny apartamentowiec i po muralu nie ma śladu : (
Idąc szlakiem krakowskiego street art’u widać mocne inspiracje miastem. Bardzo mi się to podoba, kiedy dany mural oddaje charakter, nie tylko artysty, ale także miejsca w jakim jest namalowany.
Czy Kraków może być jeszcze bardziej malowniczy? : ) Projekt „101 murali dla Krakowa” z całą pewnością o to zadba!
Dzisiaj zapraszam do Krakowa, do galerii bez biletu, do obejrzenia kilku prac, które wyjątkowo mnie urzekły.
“Yehuda” – Pil Peled
“Droga do wolności” – Mikołaj Rejs
“Mayamural” – Aleksandra Toborowicz
“M-City 658” – Mariusz M-City Waras
“Ding Dong Dumb” – BLU
“I’m happy again”
Na koniec “wycieczki” nowiutki mural przy ulicy Zwierzynieckiej.
“Roboty” – Małgorzata Rybak
Bardzo ciekawy tekst i piękne murale z fantazją:)
Bardzo dziękuję!!! 🙂
Ja nie wiem jak Ty te murale znajdujesz? Nie miałem pojecia że jest ich aż tyle. Te roboty są boskie. Trafiłaś do nich – SUPER!
Tak jest ich całkiem sporo 🙂 dziękuję za namiar na Roboty 🙂 są mega fajne 🙂
A ten pan z parasolką to w którym miejscu? Szkada, że nie podałaś adresów 🙁
Pan z parasolką jest na ulicy Bożego Ciała – za moment dodam go do galerii! 🙂
Ach, rzeczywistoście przecież jest tabliczka 🙂