Kiedy pierwszy raz spróbowałam to szwajcarskie ciasteczko wiedziałam, że będę chciała sama je także wykonać. Jest bardzo oryginalne w smaku, inne, pyszne. Idealne na sezon świąteczny do gorącej herbaty po mroźnym spacerze będzie smakować wspaniale. Wszystko dzięki anyżkowi, który odpowiada za ten wyjątkowy smak.
Ciasteczko Chrabeli jest bardzo popularnym ciastkiem w Szwajcarii pieczonym głownie w okolicach Świąt Bożego Narodzenia, ale można je dostać w wielu miejscach przez okrągły rok. W moim miasteczku jest absolutnym bestsellerem i dostępne jest non stop.
Samo ciasteczko Chrabeli pochodzi z Baden w Szwajcarii, mieszczącego się w Kantonie Aargau. Ciasteczka posiadają różny kształt.
Nie mogło zatem zabraknąć przepisu, który jest banalnie prosty, a sztuka tkwi w odpoczywaniu ciasta tak więc tutaj musimy się uzbroić w cierpliwość. Jeśli chcesz spróbować oryginalnego Chrabeli już podaję przepis.
Przepis na szwajcarskie ciastko Chrabeli. Powinno wyjść ok 20 ciasteczek w zależności oczywiście jakiego kształtu użyjesz.
Składniki: 100g cukru pudru, 130-135g mąki, 1 jajko, 1 łyżka nasion anyżu, szczypta soli
Wykonanie:
Mikserem ubij jajko z cukrem pudrem i solą. Kiedy uzyskasz spienioną całość dodaj mąkę i anyżek. Ubijaj całość na jednolitą konsystencję.
Uformuj ciasteczka i zostaw je na blaszce do pieczenia do wyschnięcia w temperaturze pokojowej na 12h (min. to 8h).
Po tym czasie piecz ciasteczka w rozgrzanym piekarniku do 140 stopni ok 20 minut.
Uwaga: nie zamykaj piekarnika, uchyl go odrobinkę lub po prostu włóż miedzy drzwiczki drewnianą łyżkę. (bardzo podobny proces pieczenia jak przy bezach).
Wystudzone ciasteczka zapakowane w woreczek i schowane do puszki można przechowywać ok 3-4 tygodnie
Rada: jeśli używasz papieru do pieczenia możesz nie uzyskać charakterystycznego dla ciasteczek spodu, dlatego najlepiej piec je bezpośrednio na nasmarowanej masłem blaszanej blaszce.
Smacznego. Dajcie znać jak Wam wyszły.
Pokaż zdjęcie i oznacz mnie abym mogła zobaczyć na Instagramie : https://www.instagram.com/jestem_w_lesie/